Gra Takeru

Xellos

-I tak zaraz to wszystko trzeba będzie znowu przetopić a to dobrze stali nie robi.Poczekaj chwilę.
Wychodzi a po chwili wraca niosąc dwa płaskie kamienie.
-Dobra, teraz daj mi wszystkie sztylety i trochę kunaiów. Shurikeny nie nadają się na to co tu powstanie.
(Jeśli się na to zgadzasz usuń z profilu sztylety)

Mark

- dobra ale żadnych numerów - mówię to i oddaję sztylety i trochę kunai'ów

Xellos

- Będziesz zadowolony...
Topi wszystko co mu dałeś w wielkiej kadzi. Po chwili wlewa połowę zawartości w formę, odczekuje chwilę po czym wrzuca to co powstało do wiadra z wodą. Powtarza te czynności jeszcze raz i po raz kolejny zawartość formy ląduje w wodzie.
-Poczekaj aż ostygną i możesz je wziąć

Mark

- dobra narazie zajrzę sobie do wiadra by zobaczyć co zrobiłeś - to mówiąc zagląda do wiadra

Xellos

Woda jest tak mętna że i tak nic nie widzisz.
-Odsuń się jeszcze na chwilę
Wyciąga z wiadra dziwnie uformowane ostrze i rękojeść obwiązuje jakąś preparowaną skórą. To samo robi z drugim ostrzem.
-Proszę- podaje ci dwa gotowe... sztylety- To sai. Mało osób potrafi się tym posługiwać ale to bardzo skuteczna broń.
Bierzesz do ręki jeden z tych sztyletów. Wygląda bardzo egzotycznie. Ma jakby trzy ostrza. Jedno- dłuższe i cieńsze niż w standardowym sztylecie- na środku i dwa krótkie na obu końcach rękojeści (wygląda to mniej więcej tak:

)
-Acha, sprawdź jak lepiej i pewniej ci się je trzyma-za rękojeść czy z palcami między ostrzami. To drastycznie zmienia sposób korzystania z nich.

Mark

Sprawdzam jak mi się trzyma sai i jestem pewny że będę mistrzem we władaniu tą bronią

Xellos

(wybierz jeden sposób trzymania, ja za ciebie decyzji podejmował nie będę i dodaj do podpisu "2xSai")
Wyczuwasz że oba sposoby są równie wygodne.
-No, dobry jesteś mały. Niewielu potrafi od razu uchwycić porządnie te sztylety.

Mark

- Będę trzymał Sai za rękojeść,i dzięki - idę na polanę by poćwiczyć walkę Sai na drzewach